kamera on-line

Kronika, reportaże, artykuły z fotografiami » Rok 2016 » „W Domu Ojca Mego jest mieszkań wiele...” Nabożeństwo Pompejańskie - 2.11.2016

 

„W Domu Ojca Mego jest mieszkań wiele...”

Każdy drugi dzień miesiąca to dla Wspólnoty Pompejańskiej wielkie wyzwanie, a zarazem pragnienie modlitwy różańcowej we wspólnocie, która tego dnia przybywa do Sanktuarium św. Jana Sarkandra na Kaplicówce, by wielbić Boga.
2 listopada był poświęcony naszym Drogim Zmarłym. Dla nich odmawiamy Nowennę Pompejańską, świadomi, jak dusze czyśćcowe potrzebują modlitwy i wstawiennictwa naszej Ukochanej Królowej, naszej orędowniczki, zatroskanej Mateńki. Z ufnością zanurzaliśmy ich w każdej Zdrowaś..., w każdej tajemnicy, ufając, że Bóg, wsłuchując się w te intencje modlitwy za zmarłych, wybawi ich z cierpień i okaże moc swojego miłosierdzia.
Zapatrzeni w Maryję, klęcząc u Jezusa Miłosiernego, zawierzaliśmy Bogu wszystko z nadzieją, że zostaniemy wysłuchani, wzywając patronów tego świętego miejsca, św. Jana Sarkandra i św. Jana Pawła II o wstawiennictwo. Wierzymy w Świętych Obcowanie i dlatego w ten szczególny dzień, dzień naszych bliskich i kochanych zmarłych, łączyliśmy się z nimi na modlitwie.
O godzinie 20.30 uczestniczyliśmy w Nabożeństwie do św. Jana Sarkandra, prosiliśmy o łaski, zwłaszcza te, które potrzebne są do zbawienia.
O godzinie 21.00 Apelem Jasnogórskim rozpoczęliśmy Mszę Świętą, której przewodniczył ks. Julian Kropacz.
Słowo Boże uświadomiło nam, jak bardzo Bóg nas umiłował – Syna Swego nam dał, by wysłużył nam swoim cierpieniem zbawienie.
Jezus zapewnia nas, że w domu Ojca jest przygotowane dla nas mieszkanie. Kapłan ukazał zagrożenia współczesnego świata, który odrzuca myśl o śmierci, o przemijaniu. Zanika modlitwa nad mogiłami. Ludzie młodzi nie umieją się modlić nad zmarłymi, a nawet niechętnie przychodzą na cmentarz.
Kapłan uczulał nas, byśmy podejmowali starania, by ich zachęcać i uczyć modlitwy, bo na naszych grobach nie będzie miał kto zapalić znicza i pomodlić się. (To niestety opłakany stan niedojrzałości młodych ludzi. A dla nas – odpowiedzialność i zadanie.)
To był niezwykły czas, święty czas, święty wieczór, który przeżyliśmy w duchu modlitwy i głębokiej nadziei, że Bóg nas prowadzi, Maryja ukazuje drogę do wieczności, którą jest Jezus.
Bogu niech będą dzięki za ten czas, za kapłanów i organizatorów comiesięcznych spotkań pompejańskich, spotkań z Maryją.

uczestniczka

Skoczów – Kaplicówka, 2 listopada 2016 r.