kamera on-line

Świadectwa » I zostałam… wysłuchana - świadectwo Haliny

 

I zostałam…  wysłuchana

             Kilka lat temu słyszałam o Nowennie Pompejańskiej.

I trochę czasu upłynęło, nim sama podjęłam się jej odmawiania.

Mój syn Maciej, po ukończeniu studiów, prawie przez trzy lata bezskutecznie poszukiwał pracy. W ubiegłym roku, w takiej trudnej dla naszej rodziny sytuacji, całym sercem przylgnęłam do Matki Bożej z Pompejów, przez Jej pośrednictwo, prosiłam o pomoc dla mojego syna. I zostałam wysłuchana.

Syn otrzymał pracę, od stycznia bieżącego, 2014  roku. Na razie jest to zatrudnienie okresowe, na pół roku. Ale wierzę, że zmieni się na stałe. O to modlę się cały czas Nowenną Pompejańską.

            Nie ustaję w podziękowaniach Panu Jezusowi i Matce Bożej Pompejańskiej za dobro wyproszone dla mego syna, za cud  Nowenny nie do odparcia.

Dziękuję Pani Lidii za wprowadzenie w tę właśnie modlitwę. Niech Matka Boża i Pan Jezus prowadzą piękną drogą wprowadzania  do Pompejańskiej Rodziny Modlitewnej …

 

                                                                                  wdzięczna Halina z Orzechówki

13 marca 2014 r.