Aniołom rozkazał, aby strzegli Ciebie

            Maleńkie sanktuarium na Kaplicówce w Skoczowie …

Czy to możliwe, że w tak maleńkim sanktuarium każdego miesiąca, gdy w kalendarzu trwa drugi dzień miesiąca, pielgrzymi z różnych miejscowości podążają do tego uświęconego modlitwą miejsca ?

To już 63. raz przeżywamy spotkanie z Królową Różańca Świętego. Licznie zgromadzeni, z różańcem w ręku, z radością serca, że możemy wielbić Boga, we wspólnocie różańcowej, odnajdujemy tutaj swój cel życia, poznajemy Boga i zachwycamy się naszą Niebieską Mamą, bo to Ona nas gromadzi i wskazuje na Jezusa.

            Nie tylko się modlimy, dzielimy się również naszym doświadczeniem wiary, dając świadectwo naszego życia. Tym razem swoim świadectwem ubogaciła nas Ewa, której w pewnym momencie świat się zawalił. Nic jej nie cieszyło, modlitwa była oschła, Słowo Boże nie przemawiało do niej, czuła zniechęcenie do wszystkiego, co święte. Nie chciała tego stanu, bo przecież kochała Jezusa. I …Bóg zesłał jej pocieszenie, wyjechała na rekolekcje do Tarnowa, gdzie doznała wielkiej łaski powrotu do Pana przez Serce Maryi. To było bardzo wzruszające, ale i przerażające, że nawet osoby aktywne i duchowo dojrzałe mogą doświadczać tak wielu trudności w wierze. Bóg jednak daje światło, w którym kierunku trzeba iść i gdzie Go odnajdywać. Chwała Panu…

            O godzinie 21.00 rozpoczęła się Eucharystia, której przewodniczył Ks. Ignacy Czader, proboszcz Parafii pw. M.B. Częstochowskiej z Pogórza. Kilku kapłanów sprawowało tę uroczystą Mszę świętą. Widnieli oni jak aniołowie, gdyż ten dzień był „Aniołów Stróżów.”

Po Ewangelii ks. Proboszcz skierował do nas przesłanie o wartości modlitwy, której ciągle uczy nas Maryja. Jest Ona obecna w swoich wizerunkach. Uwrażliwiał nas na odbiór Jej osoby, a nie obrazu. Zachęcał, żeby Jej wszystko zawierzać i żeby wielbić Boga przez Maryję, która jest dla nas jedyną pośredniczką, która kocha nas miłością piękną, czystą i dojrzałą. Maryja jest monstrancją, bo w Niej mieszka Jezus. Kapłan zwrócił też uwagę na żywą i świętą obecność Jezusa podczas każdej Eucharystii.

            Czuwają nad nami nasi Aniołowie Stróżowie, pełnią ważną funkcję w naszym życiu. Nigdy nie możemy o nich zapominać.

To głębokie przeżycie religijne, umocnienie w wierze i wielka nadzieja, że Maryja wstawia się za nami u Boga i wyprasza potrzebne łaski.

To malutkie sanktuarium czyni tak wielkie rzeczy w naszym życiu. Wielbimy Boga za obecność w tym miejscu, też samej Królowej Nieba i Ziemi.

Maryja lubi wybierać miejsca mało widoczne, skromne, a zarazem najpiękniejsze.

            Wyrażam wdzięczność Kapłanom za sprawowaną Eucharystię oraz organizatorom tych świętych spotkań .

 wierna uczestniczka Nabożeństw Pompejańskich

2. 10. 2013 r.