kamera on-line

Kronika, reportaże, artykuły z fotografiami » Rok 2010 » Refleksje ze spotkania - 2.08.2010

 

Refleksje ze spotkania 2 sierpnia 2010 r. z Królową Różańca Świętego na Wzgórzu Kaplicówka

 
To już kolejne spotkanie modlitewne u stóp Królowej Pompejańskiej, spotkanie ze Świętym Janem Sarkandrem i Sługą Bożym Janem Pawłem II..
Drugi dzień każdego miesiąca, to dla mnie szczególny dzień, uroczysty i okryty tajemnicą i chodź nie rozumiem tych tajemnic, to wiem, że w nich jest Bóg, do którego prowadzi Maryja.
W tym Świętym miejscu rodzi się nadzieja, pragnienie Boga, pragnienie zbawienia.
We wspólnocie czuję większą siłę i umocnienie w wierze i staję się bardziej odważna w głoszeniu Dobrej Nowiny w swoim środowisku rodzinnym i zawodowym. Wspólnota modlitewna otwiera mnie na potrzeby innych, daje radość i siłę w pokonywaniu codziennych problemów. Patrzę z troską na tych, którzy nie rozumieją wspólnot i formacji duchowej. Wiem, że nie mogę się zatrzymać tylko na modlitwie, bo życie wymaga działania, ofiary i wyrzeczeń. Właśnie modlitwa pomaga mi, żeby rozwijać w sobie te przymioty. Nie oskarżam innych, że tego nie rozumieją, ale widzę różnicę pomiędzy tymi, którzy się gromadzą we wspólnotach i tymi, którzy się gromadzą przed serialami telewizyjnymi i przy budce z piwem.
Ja Boga szukam, i tu na Kaplicówce Go odnajduję w Nowennie Pompejańskiej, która mnie przygotowuje do przyjęcia Słowa Bożego i Eucharystii, uczy miłości. Moje życie wewnętrzne, duchowe i psychiczne łączę i przeżywam w tajemnicach radosnych, światła, bolesnych i chwalebnych. To drogi mojego życia, mojej rodziny i bliskich, w nich cieszę się i dziękuję za dar życia, szukam światła, smucę się i umieram dla grzechu, by zmartwychwstać z Jezusem, by uwierzyć w Jego naukę i patrzyć na życie Maryi. Pragnę iść razem z Nią przez życie by z nią szukać i odnajdywać Boga w sobie i innych ludziach.
Kto raz zaczął szukać prawdziwie Boga, ten już nigdy szukać Go nie przestanie, to tu na Kaplicówce Bóg się daje odnajdywać. Pomagają nam w tym świadectwa innych, homilie i Eucharystia. Tu rodzi się pragnienie Boga. 
2 sierpnia 2010 roku homilię wygłosił ks. prałat Władysław Zązel. Dał świadectwo swojej głębokiej wiary i miłości. Miłości do Boga i ludzi, zakochany w Maryi, niesie dobrą nowinę każdemu człowiekowi, ale szczególnie temu, który zagubił się na drogach swojego życia, oddał życie uzależnionym i zniewolonym. W swojej homilii wyraził ogromną troskę o tych ludzi, o ich godność i zbawienie. Ukazywał drogi wyjścia, zwracał uwagę na wartości, na odwagę bycia chrześcijaninem, na piękno życia, piękno wolności od wszystkiego co jest ułudą, pozornym szczęściem i chwilą przyjemności.
Ukazywał piękno życia trzeźwego, byśmy uwierzyli, że prawdziwą radością jest Bóg, który umacnia i przemienia nasze słabości i bóle w radosny napój ofiarny, który rozwesela, ale nie upija, który napełnia nasze serca pragnieniem prawdziwego szczęścia, które nie przemija i tak jak w Kanie Galilejskiej Jego cud przemiany wody w wino, nikogo nie upił, do końca radował, bo Bóg jest prawdziwą radością i jedynym szczęściem. Kapłan zachęcał wszystkich byśmy pragnęli takich spotkań, które są do końca piękne, nie ulegali pokusie picia alkoholu ani nie stwarzali takich sytuacji podczas uroczystości rodzinnych.
Wzruszona taką postawą kapłana o trzeźwość narodu, pragnę żyć na co dzień tymi słowami nie tylko w miesiącu sierpniu. Wyrażam szacunek i wdzięczność kapłanowi, który dał piękne świadectwo swojej wiary i kilkakrotnie ukazywał na Maryję, którą ukochał i zawierzył Jej swoje kapłaństwo .
Maryjo, bądź nam pomocą, chcemy Cię naśladować w naszych postawach życiowych, by serca nasze były posłuszne Twojemu Synowi i Tobie, która powiedziałaś w Kanie Galilejskiej: „ Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie mój Syn”.
Ufni w Bożą moc idziemy szukać tych dróg, które prowadzą do Boga. Chwała Panu za spotkania na Kaplicówce w Skoczowie i za organizatorów tych spotkań modlitewnych.
 Pielgrzym