kamera on-line

Kronika, reportaże, artykuły z fotografiami » Rok 2009 » Z historią w przyszłość - GN 19.07.2009

 

Z historią w przyszłość
Skoczowskie wzgórze to szczególne miejsce, które przyciąga z wielu powodów.
I choć w Skoczowie nie brak godnych uwagi historycznych pamiątek, odwiedzając to miasto podczas wakacyjnych wędrówek, nie wolno ominąć Kaplicówki, z daleka widocznej za sprawą papieskiego krzyża.
Nie trzeba długo czekać, by przekonać się, że chętnie zaglądają tu mieszkańcy, którzy szukają wytchnienia i spokoju, a także turyści, podziwiający stąd wyjątkowo malowniczą panoramę Beskidów. Przychodzą tu pielgrzymi, wędrujący szlakiem św. Jana Sarkandra, i - przy pamiątkowym obelisku - wspominający obecność Jana Pawła II w tym miejscu w 1995 r. Ostatnio systematycznie gromadzą się tu czciciele MB Pompejańskiej, której obraz znajduje się od roku w kaplicy św. Jana Sarkandra.

Wzgórze pamięci i jedności
O historii urodzonego w Skoczowie św. Jana Sarkandra przypomina dedykowana męczennikowi kaplica na wzgórzu. Papieża, który ogłosił go świętym, nawiedził miejsce jego urodzenia i odprawił na Kaplicówce Mszę św. dla kilkuset tysięcy pielgrzymów, przypomina kamienny obelisk. Stojący obok kaplicy krzyż jest pamiątką spotkania Jana Pawła II z wiernymi w Katowicach-Muchowcu w 1983 r.
Symbolem ekumenicznej jedności, o którą prosił chrześcijan w 1995 r. podczas ekumenicznej modlitwy w ewangelickim kościele Świętej Trójcy, stało się na Kaplicówce bliskie sąsiedztwo tej świątyni i kaplicy św. Jana Sarkandra. Przypomina o niej także ekumeniczny festiwal muzyczny Panorama Sztuki Chrześcijańskiej „Musica Sacra".
W związku ze zbliżającą się 15. rocznicą obecności Ojca Świętego Jana Pawła II na Kaplicówce w planach jest szereg inicjatyw, które podkreśliłyby historyczną wagę tego wydarzenia w dziejach Skoczowa. Ukaże się bogato ilustrowana publikacja dokumentująca przyjazd Papieża do Skoczowa - z fotografiami wykonanymi także przez mieszkańców. Wśród dzieci i młodzieży przeprowadzony zostanie międzyszkolny konkurs wiedzy na temat papieskiej pielgrzymki do Skoczowa, a najciekawsze prace też zostaną opublikowane.
Co roku na Kaplicówkę dociera sztafeta biegaczy ze skoczowskiej szkoły noszącej imię Jana Pawła II. Z okazji 15-lecia odbędzie się bieg dla osób w każdym wieku i na znacznie dłuższej trasie. Jeszcze nie zapadła decyzja, czy bieg połączy Skoczów z Ołomuńcem - miejscem śmierci św. Jana Sarkandra, czy też może z Rzymem (grób Jana Pawła II).

Lawendowe pole
Koncepcja zagospodarowania Kaplicówki została wybrana już kilka miesięcy temu. Przewiduje się w niej, że obok kaplicy powstanie punkt informujący pielgrzymów i turystów o niezwykłej historii Kaplicówki: kaplicy św. Jana Sarkandra, papieskiego krzyża i obelisku. Drogi dojścia na wzgórze będą specjalnie oznakowane.
Koncepcja zakłada zagospodarowanie wzgórza również dla celów sportowo-rekreacyjnych. Powstaną tu trasy biegów narciarskich, stok do zjazdów snowboardowych, makieta beskidzkich szczytów, a u stóp wzgórza - amfiteatr.
Część sakralna od części rekreacyjnej będzie oddzielona strefą ciszy: polem spacerowo-widokowym sprzyjającym kontemplacji. Oddzieli ono również usytuowane poniżej kaplicy osiedle domów jednorodzinnych. Przewidziane jest w tej strefie pole kwitnącej lawendy: od schodów prowadzących na Kaplicówkę w kierunku krzyża i kaplicy św. Jana Sarkandra. - Pierwsza lawenda w tym roku już zakwitła, i to taki symboliczny krok w kierunku realizacji nowej koncepcji. Obecnie w porozumieniu z władzami kościelnymi, w tym z diecezjalnym konserwatorem zabytków ks. prał. Stanisławem Czernikiem, przygotowujemy projekty kolejnych elementów, które po akceptacji Rady Miejskiej będziemy realizować stopniowo - tłumaczy burmistrz Janina Żagan.

Dla pielgrzymów i sportowców
- Należyte zachowanie tego miejsca i przekazanie przyszłym pokoleniom jego historii wymaga jednak konkretnych inwestycji i nakładów. Obecnie wspólnie z Ołomuńcem - naszym czeskim partnerem - zamierzamy realizować projekt transgraniczny, w ramach którego powstanie solidne zaplecze dla pielgrzymów, z parkingiem, toaletami, kawiarenką - dodaje Janina Żagan.
- To bardzo dobry plan - przyznają zgodnie Lidia Wajdzik i Tadeusz Kopeć, animatorzy comiesięcznych nabożeństw pompejańskich, na które przyjeżdżają na Kaplicówkę pielgrzymi spoza Skoczowa, a nawet spoza Polski. Kult się rozszerza, więc taka baza dla pielgrzymów na pewno bardzo się przyda. Jesienią tego roku powstanie też na Kaplicówce tor dla narciarzy biegowych. Pętla prowadzić będzie skrajem lasu, zostanie przygotowana i oznakowana. - Może sukcesy skoczowskiej zawodniczki Moniki Malik, tegorocznej mistrzyni świata w skibobie, przyciągną młodych naśladowców - entuzjastów sportów zimowych - cieszą się skoczowianie. I zapraszają do odwiedzania Kaplicówki już dziś...

Wejść w XXI wiek
O skoczowskich planach rozwoju mówi burmistrz Janina Żagan
Alina Świeży-Sobel: Jak każda gmina w kraju, tak i Skoczów może rozwijać się, korzystając z unijnych funduszy...
janina żagań: - Jesteśmy dumni z Kaplicówki i zależy nam, żeby była wizytówką naszego miasta. Chcemy też zadbać o to, żeby cały Skoczów był piękniejszy, a cała gmina bardziej przyjazna mieszkańcom. I dlatego powołany został wydział funduszy europejskich, który stara się nadrobić zaległości, jakie mieliśmy w tej dziedzinie Dzięki ogromnemu zaangażowaniu udało się wypracować bardzo dobre efekty. W ciągu ostatniego roku pozyskaliśmy 9,5 min złotych. Mamy już pozytywne opinie do wniosków złożonych na kolejnych kilka milionów. Teraz czekamy na ostateczne oceny naszych projektów i wyznaczenie terminów podpisania umów.

Jakie to projekty?
- Dotyczą głównie edukacji i aktywizacji zawodowej. Najkosztowniejszym zadaniem realizowanym z tych środków jest oczywiście remont dróg, ale nie mniej ważny dla nas jest remont budynków po starej przychodni przy ulicy Mickiewicza. Tam znajdzie siedzibę „Integrator", czyli miejskie centrum kultury i rozwoju. Tam mieścić się będą biblioteka oraz biura i pracownie artystyczne Domu Kultury. W przyziemiu będzie miejsce spotkań organizacji pozarządowych, a także siedziba Lokalnej Grupy Działania. Skoczów zainicjował powstanie LGD w powiecie cieszyńskim.
Inny projekt, na ponad 3 min zł, dotyczy remontu skoczowskiego kina - najstarszego z obecnie działających w Polsce. Projekt został pozytywnie oceniony i wprawdzie na razie znajduje się na liście rezerwowej, ale na miejscu pierwszym, więc mamy dużą szansę na te środki. Tam powstaną duża wielofunkcyjna sala widowiskowa, kawiarenka i centrum życia kulturalnego miasta. Rozpoczynamy budowę przedszkola w Ochabach. To inwestycja, która otrzymała dofinansowanie ze środków Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Śląskiego.

Przed gminą Skoczów stoi jeszcze wiele wyzwań. Które z nich uznałaby Pani za najpilniejsze?

- Niewątpliwie wejść z podniesioną głową w XXI wiek i z dumą zapraszać gości do Skoczowa pozwoliłaby nam inwestycja, której zresztą domaga się od nas prawo: całkowita kanalizacja. To ważna sprawa także ze względu na położenie Skoczowa w obszarze szczególnie chronionego środowiska naturalnego. Sieć kanalizacyjna - zamiast obecnych 104 km - powinna w naszej gminie liczyć około 260 km. Nie ma jej w większości sołectw należących do gminy Skoczów. Brakuje nam 156 kilometrów sieci i blisko 2200 przyłączy do budynków.

To duży wydatek?

- To dla nas ogromna inwestycja, której koszt liczony w cenach netto sięgać będzie 115 min zł. Obecnie trwa przygotowanie wniosku, który pozwoli nam ubiegać się o dofinansowanie do 85 proc. tej kwoty. Ruszyła procedura opracowania potrzebnych do tego celu projektów i robimy wszystko, żeby znaleźć się w przyszłym roku na liście gmin, które otrzymają fundusze. W przeciwnym wypadku cały ciężar tej inwestycji spadnie na nasz budżet, w którym nie ma tak wielkich środków. Wykonanie kanalizacji do 2015 roku jest nałożonym na gminy obowiązkiem, a bez dofinansowania trzeba będzie się z niego wywiązać na własny koszt. Mamy nadzieję, że nie będzie takiej konieczności i będziemy mogli zapraszać do Skoczowa - dumni z przeszłości miasta i jego cywilizacyjnej nowoczesności.

tekst i zdjęcia Alina Świeży-Sobel
asobel@goscniedzielny.pl
Gość Bielsko-Żywiecki z 19 lipca 2009