1. Ludzka pewność siebie nie usidliła Jezusa.

2. Zanurzajmy się w Najdroższej Krwi Chrystusa.

 Maryjo! To już 192 Nabożeństwo Pompejańskie w skoczowskim kościele. Dziękujemy Ci, że jesteś z nami i gromadzisz nas na modlitwie.

2 lipca o godz. 18 uczestniczyliśmy w comiesięcznym Nabożeństwie Pompejańskim, któremu przewodniczył i homilię wygłosił ks. Marcin Wróbel. W słowie Bożym ukazał nam Jezusa z apostołami w czasie burzy na jeziorze. Łódź, którą płynęli, była zagrożona, a Jezus spokojnie spał. Uczniowie zawołali: „ ratuj nas bo giniemy!”. Kapłan ukazał symbolikę łodzi – Kościoła, który miotany zalewającymi falami zła, grozy i nienawiści, nie może zatonąć, bo u steru jest Jezus, który w tajemniczy sposób, milczący, jakby spał, czuwa nad tonącym Kościołem i żaden zdeprawowany intelekt go nie zatopi. Zwycięstwo ukazał Józef Ratzinger w swojej książce: „Ratuj nas, giniemy”. Trzeba wybudzić Boga, wtedy Jego moc ucisza nawet zjawiska przyrody. Wszechmogący Bóg swoim Zmartwychwstaniem ukazał nam ojczyznę w niebie, a modlitwa pompejańska jest wołaniem o ratunek, tak jak wołali przerażeni apostołowie: „ratuj nas…”. „Najdroższa Krew Jezusa jest ratunkiem dla zatrwożonego świata” – mówił kapłan. Prośmy Maryję, by nas przeprowadziła przez tę tragiczną historię, która biczuje Miłość – Jezusa – Kościół. Kapłan zachęcał do głębokiej refleksji i nieustannie ukazywał moc odkupieńczej Najdroższej Krwi Chrystusa.

Jezu, prowadź nas do Portu Zbawienia! Maryjo, bądź z nami w każdy czas, upraszaj potrzebne łaski, byśmy umieli być świadkami i uczniami Twojego Syna Jezusa Chrystusa.

Dziękujemy ks. Marcinowi za troskę o nasze życie duchowe, organizatorom i pielgrzymom.

Boże, ucisz burzę i nawałnicę i obdarz zaufaniem, obmyj nas swoją Najdroższą Krwią i prowadź!

Twoja czcicielka