kamera on-line
Święta Noc Modlitwy » XI Święta Noc Modlitwy - 7/8 maja 2016
XI ŚWIĘTA NOC MODLITWY w Sanktuarium św. Jana Sarkandra na Kaplicówce
Święta Noc to święty czas i święte miejsce, to wielkie Boże tajemnice...
Noc Narodzenia, Noc Cierpienia, Noc Zmartwychwstania, Noc Modlitwy Jezusa. Wszystkie te noce miały swój konkretny czas i swoje konkretne miejsca. Były to bardzo małe, nieznane i tajemnicze miejsca, nawet pogardzane przez ludzi. Ale, Bóg upodobał sobie przebywanie w takich miejscach. Upodobał sobie Skoczów, by w tym maleńkim sanktuarium na wzgórzu Kaplicówka przebywać ze swoimi dziećmi - pielgrzymami, by w wybraną z 7. na 8. maja noc, kiedy świat uśpiony, działy się wielkie rzeczy, by rodziła się miłość okupiona ofiarą czuwania i modlitwy, zmęczenia i nadziei; by te małe wyrzeczenia i adoracja Najświętszego Sakramentu nadały prawdziwy sens naszemu życiu i ukazały właściwą drogę, która prowadzi ku spełnieniu w Bogu. Te chwile spędzone z Maryją otwierają kanały Bożych łask. To czas głębokiej refleksji nad życiem. Nieustanna modlitwa i śpiew pozwalają otwierać się na działanie łaski i rozpoznawanie woli Bożej.
O godzinie 21.00 rozpoczęła się Eucharystia, której przewodniczył ks. kan. Zdzisław Grochal proboszcz z par. św.Elżbiety z Cieszyna. Słowo Boże i homilia otworzyły nasze serca na działanie Ducha Świętego. Kapłan w swojej homilii ukazywał znaki Bożej Opatrzności w jego życiu; wskazywał na ciągi zdarzeń, które Bóg na niego zsyła. Ufa, że wszystko to ma głęboki sens w jego kapłańskim życiu. Jest tak, że kiedy już przyzwyczaja się do pewnych miejsc i ludzi, Bóg powołuje go do innych, a wszystko jakby wcześniej sprawiała Maryja, jak dobra i czuła mama.
Kapłan ukazał nam obecność Maryi w jego życiu. Wskazał też swoje wielkie umiłowanie św. Jana Pawła II i sarkandrowskiego wzgórza, które często nawiedzał.
I dzisiaj Maryja zaprosiła go, by głosił Słowo Boże. Kapłan nazwał to wzgórze Świętym Miastem św. Jana Sarkandra, uświęconym tak wieloma pielgrzymami, w którym każda pięść ziemi jest naznaczona Bożą i Maryjną obecnością. Jak nie kochać takich miejsc, jak nie tęsknić do nich i jak nie pragnąć w nich przebywać. Tak, kapłan doświadcza tego szczególnego miejsca i czasu, wielbiąc Boga, i zawierzając siebie i pielgrzymów Maryi; tej, która rodzi do nowego życia...
Pięknie przygotowane serca przyjęły Jezusa w Eucharystii, by z Nim przebywać całą noc i witać poranek, rodzący nowego człowieka, oczyszczonego i uświęconego całonocnym czuwaniem.
Przyszedł czas na uwielbienie Boga w dziękczynieniu, które miało wyraz w dawanych świadectwach przez osoby, które czuły potrzebę, by wyśpiewać Bogu jak Maryja swoje Magnificat. Osoby, które dzieliły się swoimi darami otrzymanymi od Boga, przez wstawiennictwo Królowej Różańca Świętego, ukazały, jak wielkie rzeczy uczynił Bóg w ich życiu osobistym i rodzinnym przez nieustanną ufną modlitwę Nowenną Pompejańską, która stała się sposobem na życie i wyzwoliła od niepokoju, ukazując wartość i sens życia z Maryją.
Przed Mszą św., która sprawowana była o godzinie 12.00, na zakończenie całonocnego czuwania ks. proboszcz Witold Grzomba odczytał Suplikę do Królowej Różańca Świętego z Pompejów, prosząc, by Maryja nam błogosławiła, a przez Święty Różaniec łączyła nas z Aniołami i była naszym bezpiecznym portem, a w agonii była Ucieczką i Pocieszycielką. By Jej słodkie Imię było ostatnim poruszeniem warg gasnącego życia.
Ks. proboszcz Witold przewodniczył Mszy Świętej na zakończenie czuwania, ukazał też wartość przepowiadania Słowa Bożego, zachęcając do ciągłego pogłębiania wiary, wsłuchując się w słowa Ewangelii, byśmy umieli nią żyć każdego dnia.
Niech Bóg błogosławi kapłanom, którzy sprawowali Eucharystię i głosili Słowo Boże, organizatorom tej niezwykłej Świętej Nocy oraz wszystkim pielgrzymom uczestniczącym w tej ŚWIĘTEJ NOCY...
CHWAŁA PANU !
Czcicielka Maryi, uczestnik i pielgrzym
Kaplicówka, 7/8 maja 2016 r.