kamera on-line

Święta Noc Modlitwy » X Święta Noc Modlitwy - 3/4.10.2015 r.

 

Święta Noc Modlitwy

Dwadzieścia sobót zwycięskich z Maryją zostaje ukoronowanych nocnym czuwaniem, szczególnym dziękczynieniem za ten wielki dar spotkań z Maryją przez kolejnych 20 tygodni. Bóg sprawił, że wielu pielgrzymów przybyło do Sanktuarium św. Jana Sarkandra, by dziękować i wielbić Boga na modlitwie. W radości wdzięcznych serc unosiła się do nieba modlitwa różańcowa, u stóp Jezusa Eucharystycznego pielgrzymi zawierzali swoje życie Maryi. Przeżywaliśmy piękne i wzniosłe chwile ze świętymi patronami tego miejsca – Janem Sarkandrem i Janem Pawłem II. Nic nie może zastąpić takich spotkań, tu serce się oczyszcza, wycisza i uświęca, to Boża terapia, która leczy całego człowieka. O godzinie 21 sprawowana była Ofiara Eucharystyczna, której przewodniczył ks. Antoni Dewor. Słowo Boże i homilia mówiły o wartości Sakramentu Małżeństwa. Kapłan ukazywał zamysł Boży, który jednoznacznie określa małżeństwo jako podstawę rozwoju człowieka i ludzkości. Nie ma takiej instytucji, która mogłaby zastąpić małżeństwo i rodzinę. Kapłan prosił o gorącą modlitwę w intencji obrad Synodu biskupów, poświęconego małżeństwie i rodzinie oraz w intencji Ojca Świętego. Módlmy się również za ludzi młodych, aby świadomie przyjmowali do swojego życia Żywego Boga w osobie Jezusa.
Niech Bóg błogosławi kapłanom, którzy przeżywają z nami Świętą Noc Modlitwy, organizatorom i wszystkich pielgrzymom, tym przybyłym z bliska i z daleka. Po Mszy św. odbyły się dalsze modlitwy, śpiewy uwielbienia. To wszystko przywoływało atmosferę Nocy Betlejemskiej, kiedy zrodził się Jezus. W tym maleńkim Sanktuarium, napełnionym duchem modlitwy w niejednym sercu zrodził się Jezus., Maryja przytulała pielgrzymów do swojego serca, a św. Jan Sarkander i św. Jan Paweł II ogarniali nas swoją miłością. Oni ofiarą swojego życia zasłużyli na niebo, a teraz pomagają nam w drodze do wieczności. Czy w takim „towarzystwie” można się nudzić? Tutaj, u boku Królowej Różańca Świętego odnaleźliśmy swoje miejsce. Były też wzruszające świadectwa, które mówiły o cudach nawróceń i odnalezienia Bożej drogi do nieba uzyskanych za wstawiennictwem Pompejańskiej Pani. Świadectwo pielgrzyma Kazimierza było wzruszającym odkrywaniem tajemnicy obecności Boga podczas pielgrzymowania na rowerze. Wszędzie można wielbić Boga, równocześnie podziwiając piękno stworzonego przez Niego świata. W jego życiu modlitwa pompejańska jest skarbem, który pomaga mu piękniej żyć. Maryja wyprasza potrzebne łaski u Boga uzdrawiając ciało i duszę – podsumował swoje świadectwo Kazimierz. 
Bóg dotyka swoją mocą – mówił Witold, który zawierzył Maryi swoją rodzinę. Modląc się Nowenną Pompejańską wyprosił łaskę przyjęcia wiary dla syna, który z łaski Pana i przez wstawiennictwo Maryi przyjął chrzest i pozostałe sakramenty święte stając się w swoim dorosłym życiu chrześcijaninem. Wzruszony ojciec dziękował Maryi za ten wielki cud. Chwała Panu.
W niedzielne południe, o godzinie 12, po raz kolejny przeżywaliśmy cud Eucharystii. Przewodniczył jej ks. Antoni Dewor. To było dziękczynienie Bogu za dar Świętej Nocy Modlitwy. Słowa Jezusa umocniły nasze serca wiarą, ukazały wielką wartość rodziny. Kapłan podkreślił piękno i nierozerwalność sakramentu małżeństwa, który jest najdoskonalszym związkiem między kobietą i mężczyzną. Pielgrzymi ofiarowali swoje serca Bogu przyjmując Jezusa w Najświętszym Sakramencie. Na zakończenie została odczytana Suplika bł. Bartolo Longa.
Niech Bóg będzie uwielbiony za tę Świętą Noc.
Pielgrzym
Kaplicówka 3/410.2015