kamera on-line
Łaskami słynące "Nabożeństwo 20 (15) Sobót Różańcowych" » Kto wytrwa do końca ?... - 20 sobota - 5.10.2013
Kto wytrwa do końca ?...
Tak można zapytać, by „podsumować” 20 Sobót z Maryją. Wytrwaliśmy…Radość przepełniała nasze serca, bo udało się to wielkie zobowiązanie zrealizować.
Wytrwaliśmy na modlitwie, wytrwaliśmy na uwielbianiu Boga w Jego Majestacie, adorując Najświętszy Sakrament. To wielka łaska, wielki dar od Boga samego i wielka ufność w Boże dzieła, które dzieją się tu, w maleńkim Sanktuarium św. Jana Sarkandra na Kaplicówce.
Tyle pozdrowień od Maryi, tyle próśb i podziękowań, tyle rozważań. Wszystko po to, aby uwielbić Boga i być bliżej naszej ukochanej Matki, Królowej naszych serc.
Ufam, że wszystkie modlitwy dotarły przed tron Boga. Wierzę, że w Roku Wiary Maryja w sposób szczególny opiekowała się pielgrzymami, którzy przybywali z radością na spotkanie z Nią w Jej Pompejańskim wizerunku.
To szczególne doświadczenie wiary. A szczególnym podarunkiem dla nas było to, że zakończenie Nabożeństw odbyło się w Pierwszą Sobotę miesiąca. Piętnastominutowe rozważanie uświadomiło nam, jak bardzo Maryja kocha modlitwę różańcową, jak bardzo pragnie, byśmy tę modlitwę odmawiali i jak wiele przez modlitwę można otrzymać łask.
Radością był dla nas kapłan Wojciech, który ilekroć odprawiał Mszę św. w ramach Nabożeństw Dwudziestu Sobót, tylekroć bardzo ubogacał nas swoją postawą wiary i ogromną miłością do Maryi. Tak było i tym razem, na zakończenie nabożeństw.
Bardzo uroczyście przeżyliśmy Eucharystię, Słowo Boże, homilię. Były dla nas pokarmem duchowym, który umocnił nas w wierze i w miłości do Boga, pomógł nam „dotknąć” Boga z wiarą. Nie zapomnimy tych napomnień i tej wielkiej troski o nasze dojrzewanie w wierze. Ksiądz Wojciech ukazywał nam wielką miłość Maryi do nas, wskazywał na Jej zatroskane oczy; zachęcał, żebyśmy z nadzieją wpatrywali się w te oczy, żebyśmy przez to czuli Jej bliskość.
Człowiek, który kocha, pragnie przebywać z ukochaną osobą, patrzy w jej oczy i tak widzi się bliskość i pragnienie obecności.
To było piękne spotkanie…. Maryjo, czujemy Twoją bliskość i obecność. Kochamy Cię i wpatrujemy się w Twoje kochające i zatroskane oczy. Maryjo, ogarniaj nas swoim spojrzeniem i obdarz swoją macierzyńską miłością, byśmy i my umieli kochać i dziękować za ten największy skarb, jakim jest wiara.
Wyrażam wdzięczność organizatorom tych nabożeństw oraz kapłanom za sprawowanie Mszy świętych, za Sakrament Pokuty, homilie i obecność wśród pielgrzymów.
Niech Bóg obdarza ich nieustannym błogosławieństwem, a Maryja zasiewa radość Chrystusa Zmartwychwstałego.
Boże, dziękuję Ci za Twoje największe i najpiękniejsze arcydzieło, którym jest dla nas Maryja.
05. 10. 2013 r.