kamera on-line
Święta Noc Modlitwy » VI Święta Noc Modlitwy - 5/6 październik 2013 r.
Wspomnienie Świętej Nocy na Kaplicówce
Noc jest przygotowaniem do Zmartwychwstania. Tak wspominam tę Świętą Noc Modlitwy, którą przeżyłam na modlitwie, ukoronowanej Eucharystią. To było dla mnie doświadczenie obecności Maryi, która ukazywała Jezusa jako Jedynego Zbawiciela świata. Mój wewnętrzny świat dojrzewał do miłości, do odkrywania sensu życia, do modlitwy, która ma moc uświęcającą.
Przede wszystkim uświadomiłam sobie, jak ważna jest wspólnota modlitewna, i to, że nie jestem sama, ale tylu podobnych do mnie daje świadectwo swojego życia, swojej wiary.
Kocham ten czas; czas, kiedy wielbię Boga, kiedy słucham, co On do mnie mówi.
Pan Jezus mówi do nas w przypowieściach. Łatwiej wtedy zrozumieć tajemnicę i wartość wiary. Ja też doświadczyłam takiej przypowieści, obrazowego ujęcia problemu, z ust kapłana, ks. Romana Siatki. Ukazał nam wspólnotę, która ma swojego przewodnika, konduktora i ma swój pojazd, kolejkę, która ma wytyczoną trasę, zabezpieczenie w specjalnych przepustkach - biletach; każdy pasażer ma swoje miejsce. Te bilety mamy od Maryi, są one bezcenne; kiedy już dojedziemy do ostatniego przystanku, to one otworzą nam bramę do nieba…Z Jezusem – przewodnikiem podróży i z Maryją, która czuwała cały czas, byśmy tego „biletu” nie zgubili; dbała o nasze bezpieczeństwo, byśmy z tej podróży nie zrezygnowali i nie próbowali się wychylać na zewnątrz – przez okna, które przybliżają inny, pełen pokus, świat.
To Maryja ukazywała cały czas sens tej podróży, podróży po tajemnicach życia. Wyobrażam sobie, że każda tajemnica to przystanek mojego życia, na którym nie wolno wysiadać. Trzeba z Maryją kontynuować podróż. Celem tej podróży jest NIEBO. Chcę podróżować do nieba z Maryją …
uczestniczka