kamera on-line

Kronika, reportaże, artykuły z fotografiami » Rok 2012 » To oczekiwanie ma sens - 53 Nabożeństwo Pompejańskie - 2.12.2012

 

 

To oczekiwanie ma sens

2 grudzień to niezwykłe spotkanie z Maryją, Królową Różańca Świętego w Sanktuarium Św. Jana Sarkandra na Kaplicówce w Skoczowie. Liczni pielgrzymi, pomimo mrozu, przybywają na to święte miejsce, by jednoczyć się w modlitwie. U stóp Jezusa Eucharystycznego, z różańcem w ręku, rozmodleni, ufni i wytrwali czciciele Maryi, wielbią Boga i pozdrawiają Maryję. Nie są sami, w ich sercach najbliżsi. To piękne, że możemy Bogu ofiarować ten wieczór, wieczór adwentowy, wieczór Maryjny. Każdy z głęboką nadzieją pragnie by Maryja zrodziła w nas Jezusa. W każdej tajemnicy słyszymy cichy głos naszych sumień, naszych serc, które ufnie zwracają się do Boga, oddając Mu to wszystko co dla nas najcenniejsze. Idziemy cały czas z Maryją od Zwiastowania poprzez wszystkie tajemnice Jej życia i naszego pielgrzymowania. Ciągle oczekujemy na spełnienie naszych próśb i wierzymy, że wciąż jest z nami Jezus, który powiedział, że pozostanie z nami aż do skończenia świata. I znowu żyje w nas nadzieja, umacnia się wiara i pragnienie szukania Boga. Tak wędrujemy, by zmartwychwstać do nowego życia, by coś po sobie zostawić, by młodsze pokolenia miały na czym budować swoje życie. Umacniają nas świadectwa, które ukazują moc modlitwy różańcowej, a szczególnie Nowenny Pompejańskiej. Chcemy razem wielbić Boga podczas Apelu Jasnogórskiego, którym rozpoczynamy najważniejszą cześć naszego czuwania modlitewnego - Eucharystię. Kilku kapłanów sprawuje Mszę św. pod przewodnictwem duszpasterza Krajowego Stowarzyszenia Matki Bożej Patronki Dobrej Śmierci, księdza Romana Siatki. Słowo Boże umacnia w nas wiarę, daje nadzieję i ożywia miłość, uczy pokory. Kapłan podczas homilii podkreśla wartość oczekiwania. My w życiu ciągle na coś czekamy. To oczekiwanie ma swoją wartość - kontynuował kapłan, musimy się uczyć cierpliwości, żeby to oczekiwanie mogło się w nas spełniać, spełniać dla chwały Bożej, jak to miało miejsce w życiu Bartłomieja Longo. W jego życiu zauważa kapłan, mimo, wielu trudów, przeszkód, a nawet chwil załamania, to jednak oczekiwał, a to na pomoc materialną na budowę świątyni, a to na realizację swoich życiowych planów, które zawsze były dla chwały Bożej, czyli to oczekiwanie ma sens. Uczy pokory i zawierzenia.

Piękne przemyślenia, kolejny raz w tym miejscu stają się dla nas odkryciem prawdy Bożej, znowu wyszliśmy ubogaceni ze świadomością radosnego oczekiwania na przyjście Pana, na Jego narodzenie, przede wszystkim w naszych sercach.

Panie przymnóż mi wiary, obdarz laską oczekiwania na spotkanie z Tobą i Twoją Matką.

Dziękujemy Bogu za to 53 spotkanie Rodziny Pompejańskiej, za kapłanów i organizatorów. Okaż swoje błogosławieństwo , temu Dziełu, byśmy mogli pogłębiać swoją wiarę i czekać na owoce naszej modlitwy Nowenną Pompejańską. Twoja czcicielka