kamera on-line

Kronika, reportaże, artykuły z fotografiami » Rok 2011 » Dla Boga nie ma nic niemożliwego - 40 Nabożeństwo Pompejańskie na Kaplicówce w Skoczowie - 2.11.2011

 

Dla Boga nie ma nic niemożliwego

2 listopada 2011 roku na Kaplicówce zostanie zapisany w pamięci wspólnoty – Różańcowej Rodziny Pompejańskiej, jako wydarzenie o międzynarodowym wymiarze. Witaliśmy rodzinę malgajską wraz z misjonarzem z Madagaskaru, przyleciało z Ameryki małżeństwo, aby wspólnie modlić się, podzielić świadectwem przed wizerunkiem Pompejańskiej Pani i Jej towarzyszących świętych: św. Dominika, św. Katarzyny z Sieny, św. Jana Sarkandra patrona tego miejsca, i bł.Bartolo Longo i bł. Jana Pawła II i naszych patronów. 
Ten dzień jest też dniem łączenia się serc żyjących z tymi co odeszli do Pana. Polecamy ich Bożemu Miłosierdziu, modlimy się w ich intencjach, zapalamy znicze, zamawiamy Msze święte, ofiarując im to co najdroższe w oczach Bożych i naszych . Tak też i ten dzień wszyscy przeżywaliśmy, wcześniej będąc na grobach naszych bliskich. W godzinach wieczornych pozostawiliśmy nasze domy, nasze zajęcia i przybyliśmy na modlitewne , różańcowe czuwanie, by we wspólnocie zapłonęła jeszcze mocniej nasza wiara w obcowanie świętych. Na tak liczną grupę modlitewną Niebo zapewne nie jest obojętne. Ze wzruszeniem w sercu i z łezką w oku, zanurzaliśmy naszych bliskich w boskich Tajemnicach pozdrawiając się Maryjnym „Zdrowaś Maryjo… . Patrząc na naszych gości, można było zauważyć, że wszyscy wielbią tego samego Boga, Jemu ufają i w nim pokładają nadzieję. Żeby wielbić Boga swoimi doświadczeniami Jego obecności w naszym życiu, odczytano świadectwa osób, które zostały obdarzone łaską modlitwy upraszając potrzebne łaski.
Wzruszające świadectwo usłyszeliśmy od uczestniczki tego spotkania, która przybyła na to Święte Wzgórze ze Stanów Zjednoczonych ze swoim mężem. Podzieliła się ona z nami osobistym doświadczeniem modlitwy Nowenną Pompejańską, która przemieniła jej styl życia, umocniła w wierze, uwrażliwiła na Eucharystię i otworzyła na moc słowa Bożego, które przemawia do niej przez czytanie Pisma Świętego. Ufnie zawierzyła siebie i swoją rodzinę Maryi, prosząc Ją o wstawiennictwo u Swojego Syna. Już rok modlę się Nowenną Pompejańską, i tak już z nią pozostanę do końca życia - mówiła. „ Wcześniej kiedy dotykały mnie różne doświadczenia życiowe, popadałam w histerię, płacz, dziś te problemy zupełnie inaczej przeżywam, wiem, że Maryja oręduje za mną u Jezusa, i że będzie tak jak Bóg tego chce. Kiedyś zupełnie inną formę wypoczynku wybierałam, teraz rezygnuję z tych światowych dóbr, wszędzie szukam spotkania z Bogiem, aby w cieszy oddać się modlitwie i medytacji. Nigdy bym już tego nie zmieniła, wspiera mnie w tym mąż i przyjaciółki w pracy”. Różaniec, na którym modli się codziennie, systematycznie, jest relikwią, którą otrzymała od Ojca Świętego Jana Pawła II, jednak wcześniej nie umiała się na nim modlić. Maryja nasza Najukochańsza Matka, nauczyła ją tej najpiękniejszej modlitwy, głębi modlitwy i teraz Różaniec stał się jej najdroższym skarbem i narzędziem, który łączy ją z niebem i deszcz łask sprowadza do swojego życia, na dzieci , na męża - kontynuowała.
Wszyscy byli wzruszeni i umocnieni tym świadectwem, a Maryja i błogosławiony Jan Paweł II zapewnie towarzyszyli jej i jej mężowi podczas tego pobytu w naszej wspólnocie.
Duch Święty, którego zaprosiła na początku spotkania, odebrał jej tremę i zapewne pomógł jej wypowiedzieć to piękne, doświadczenie łaski i daru modlitwy różańcowej. W takiej podniosłej atmosferze przeżyliśmy Mszę świętą ofiarowaną za dusze w czyśćcu cierpiące. 
Mszę św. koncelebrował misjonarz ks. Antoni Wawrzeczko, a czytania zostały odczytane w trzech językach, co jeszcze bardziej umocniło naszą więź z innymi narodami.
Bóg w swej hojności posłał do nas swoich aniołów, by głosili dobrą nowinę i umacniali w nas w świętej wierze.
  Niech będzie Bóg uwielbiony za Jego obecność na tym Wzgórzu i niech błogosławi swojemu ludowi. 
Pielgrzym, uczestnik spotkania