kamera on-line

Kronika, reportaże, artykuły z fotografiami » Rok 2011 » Br. Ciro przyjechał z Włoch do Skoczowa z Błogosławionym

 

Brat Ciro przyjechał z Włoch do Skoczowa z Błogosławionym

 
Każdego 2 dnia miesiąca na Kaplicówce w Skoczowie odbywają się nabożeństwa pompejańskie. Sobota 2 lipca była szczególnym dniem dla wszystkich czcicieli Matki Bożej Pompejańskiej. Skoczowska parafia Świętych Apostołów Piotra i Pawła niespodziewanie wzbogaciła się o relikwie bł. Bartolo Longo – gorliwego apostoła Matki Różańcowej. Wyjątkowe jest to, że relikwie zostały przywiezione z Włoch i wręczone proboszczowi parafii w czasie Mszy św. na Kaplicówce przez Dyrektora Zgromadzenia Braci Szkolnych we Włoszech – br. Ciro Vitiello. 
– Poprzez modlitwę różańcową włączacie się w wielki łańcuch otwartych serc. Otwartych, jak wołał w dniu inauguracji pontyfikatu bł. Jan Paweł II, na Chrystusa i Jego prawdę, która ma moc cudownego odmieniania ludzkiego życia – wierni usłyszeli w homilii podczas 36 nowenny pompejańskiej na Kaplicówce. Jak co miesiąc przybyli  kapłani, siostry zakonne, przedstawiciele władz samorządowych oraz grupy Apostolstwa Dobrej Smierci  z różnych parafii (z Cieszyna, z Kończyc Wielkich, Żywca, Bielska-Białej, Jastrzębia, Rybnika, Górek, Pogórza i innych),  Ogólnopolskiego Maratonu Trzeźwościowego. Spotkanie modlitewne tradycyjnie rozpoczęło się o 19. Zgromadzeni modlili się tajemnicami różańcowymi, słuchali głębokich rozważań, śpiewali pieśni. Br. Ciro wraz z s. Lubomirą przełożoną s. boromeuszek z Rzymu poprowadził część bolesną, odmawiając ją po włosku. 
Na Kaplicówce modlił się również czarnoskóry kleryk z Togo w Afryce brat Eryk. – Chcemy pokazać wszystkim, że jesteśmy dziećmi jednego Boga i dlatego tu jestem – powiedział młody kleryk. 
Po Apelu Jasnogórskim o 21 rozpoczęła się oczekiwana Msza św. Niespodziankę zrobił ks. Marcin Wróbel, który przyjechał w tym dniu na Kaplicówkę modlić się i był głównym celebransem Mszy św. Ponadto wygłosił homilię, w której mówił przede wszystkim o miłości: czym jest i jak powinna wyglądać.
 – Wraz z Maryją i przez Maryję przybywamy do Pana Jezusa, niezwykłego lekarza ciał i dusz ludzkich. Przybywamy do specjalisty z zakresu największej choroby ludzkiego serca: braku miłości. Bo prawdziwa miłość nigdy nie jest uczuciem na wzór głodu czy pragnienia, które, zaspokajane, szybko mijają. Prawdziwa miłość nie jest jak jakaś rzecz, którą odkładam na półkę i zapominam o niej. Prawdziwa miłość STAJE SIĘ – powiedział ks. Marcin. Mówił o miłości, jaką Maryja miała w swoim sercu wobec innych ludzi. Nawet ból po stracie Syna nie zniszczył tej miłości:
 – Próżno jednak szukać w sercu Matki Bożej żalu, pretensji czy rozpaczy. Prawdziwa miłość przepełniająca owo serce miała w sobie niezwykłą moc nadziei, że życie potężniejsze jest niż śmierć i po ciemnej wielkopiątkowej nocy nastanie chwalebny poranek Zmartwychwstania. Tę niezwykłą prawdę o Miłości Serca Jezusa i Maryi rozważamy w sposób szczególny, sięgając po koronkę różańca i wpatrując się dzisiaj w obraz, o którym bł. Bartolo Longo mówił, że jest narzędziem do realizacji jednego z największych zamierzeń Bożego Miłosierdzia. A cóż może być największym zamierzeniem Miłosierdzia Boga, jeśli nie zwrócenie się do Niego serca człowieka. Utulenie się stworzenia w szeroko rozpostartych ramionach Stwórcy. Wypowiedzenie w trudnych momentach zawierzenia: „Bądź wola Twoja” – podkreślał ks. Marcin, po czym zwrócił się do obecnych w kaplicy:
– Dlatego z tego miejsca dziękuję wszystkim apostołom i krzewicielom modlitwy różańcowej za świadectwo miłości do Jezusa i Jego Matki Maryi. Za świadectwo w życiu małżeńskim, rodzinnym, społecznym. Dziękuję za świadectwo miłości Boga, które jest niezbędnym warunkiem miłości względem człowieka. Bo kto kocha Boga ponad wszystko, będzie w stanie kochać ludzi pomimo wszystko – powiedział na zakończenie.
Br. Ciro w imieniu biskupa sanktuarium Matki Bożej Pompejańskiej w Pompejach przekazał ks. prał. Alojzemu Zubrowi relikwie  bł. Bartolo Longo I stopnia, a oprócz nich także watę, którą czyszczono relikwie oraz certyfikat autentyczności. Przedstawiciele wiernych świeckich podziękowali br. Ciro za przybycie i wręczyli kwiaty, upominki oraz tort. Ks. Marcin udzielił końcowego błogosławieństwa, po którym wierni mogli uczcić relikwie.
Bł. Bartolo Longo (1841-1926) był budowniczym sanktuarium Matki Bożej Różańcowej w Pompejach. Przez wiele lat był gorliwym wyznawcą szatana i zwalczał wszystko, co wiązało się z Kościołem katolickim. Po czasie nawrócił się dzięki swoim przyjaciołom. W sercu usłyszał wezwanie, że ma szerzyć nabożeństwo Różańca św. i tak też uczynił. Papież Jan Paweł II wyniósł go na ołtarze 26.10.1980 r.
Monika Jaworska