kamera on-line

Kronika, reportaże, artykuły z fotografiami » Rok 2011 » W VI rocznicę śmierci Jana Pawła II na Kaplicówce - 2.04.2011 r.

 

 Zaglądał na nas, 

                                     zapewne i na naszą Kaplicówkę, którą nazywany „Górą Tabor” w Skoczowie, Jan Paweł II , dokładnie tego wieczoru w 6.rocznicę Jego narodzin do nieba. Mszę Świętą 2 kwietnia 2011r. poprzedziły wielogodzinne modlitwy i śpiewy w Kaplicy Św. Jana Sarkandra. 
„Być człowiekiem sumienia, to znaczy przede wszystkim w każdej sytuacji swojego sumienia słuchać i jego głosu w sobie nie zagłuszać…”przypomina tego wieczoru, w czasie homilii, słowa Jana Pawła II wypowiedziane 22 maja 1995 roku na Kaplicówce w Skoczowa, licznie zgromadzonym wiernym, ks.dr Karol Mozor, autor książek poświęconych naszemu Wielkiemu Polakowi. Jestem przekonany – mówił dalej, że pozostał w naszych sercach, że pozostała Jego nauka. Co z Jego nauki pozostało w nas, czy przebaczenie jest obecne w naszym życiu…? Spotykamy się tu pod krzyżem, którego zbudował Boży lud Śląska. Czy Krzyż jest drogowskazem naszej drogi życia? Krzyż Chrystusowy, ten najdroższy i najprawdziwszy… Zanurzajmy w Krzyżu Zbawiciela nasze krzyże. Brońcie Chrystusowego Krzyża, wołał słowami papieża, nasz wyjątkowy teolog ks. Karol, szczególnie związany z tym miejscem istotą świętości Jana Pawła II. 
 Tego wieczoru, wyraźniej zobaczyłam światło prawdy. Otworzyły mi je tajemnice różańcowe, które odmawialiśmy nowenną pompejańską przed Najświętszym Sakramentem. Przez te wszystkie rozważania z Maryją w zamyśleniu z Janem Pawłem, w tym wyjątkowym dniu upamiętniającym Jego odejście do Domu Ojca, i w bliskości Jezusa, odezwał się we mnie chrześcijański świat, pragnienie miłości do wszystkich ludzi, mówiła do mnie tuż po zakończeniu - wzruszona Maria. Wiem, że Jezus spełni me pragnienia mimo nędzy mojej duszy, dodała 
  To preludium, w kaplicy św. Jana Sarkandra przygotowało nas na niesamowity dar spotkania z Panem Jezusem w Słowie Bożym, w Eucharystii i przesłaniu głównego Celebransa. Świętość tego miejsca, uświęcona obecnością wielu kapłanów odprawiających Mszę świętą i karmiących naszą duszę najdroższym Ciałem i najdroższą Krwią Chrystusa, sprawiła, że zapewne w wielu sercach nastąpiło Boże poruszenie. To wielki dar żyć w kraju gdzie mamy ogromną rzeszę kapłanów, którzy czynią nas dziećmi Bożymi poprzez; łaskę chrztu świętego, obmywaniu nas z grzechów i karmieniu naszych dusz. 
Lidia Wajdzik ads